Ledwo żyję, ledwo łażę... Temperatura powietrza jest przerażająca...
Ewcia moja wczoraj się odezwała, żyją, mają się dobrze...remontują dom, opiekują się wnukami. Zajęć masa a ich tylko dwoje... I znowu nie mogłam się do niej wprosić, bo nie wypada...
Smuuuuuuuutno miiiiiii...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz