Sznury koralikowe... moje marzenie... spełnione.
Nauczyłam się od moich kochanych koleżanek. Cierpliwie pokazywały i uczyły i tłumaczyły... i znowu pokazywały ;D
Efekt tych manewrów niemal wojennych taki jest...
piątek, 25 października 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)