piątek, 27 kwietnia 2012
Coś.
Zostałam poproszona o zrobienie dechy... To nie jest jakaś tam zwyczajna "decha". Czym jest? Otóż nie wiem, może Ikona? a może po prostu zwyczajna decha z naklejonym papierkiem.
Sami oceńcie.
Tak wygląda głowa z domalowanym przez mnie czepcem, postarzyłam krakiem dwuskładnikowym żeby wyglądała na steraną życiem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zazdroszczę umiejętności krakowych.
OdpowiedzUsuńDomalowanie udane i jest to coś więcej niż decha z naklejonym papierkiem.
Piękna decha ...ale nie taka sobie...kraczek pięknie wykrakany ...super :))
OdpowiedzUsuńAleż to jest piekne!, podziwiam , ja zawsze marzyłam aby posiąść taką sztuke , ale niestety... pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne
OdpowiedzUsuń