Jak z okazji prawie każdych świąt wzięłam udział w wymianie kartkowej... to takie miłe czekać na kartkę świąteczną...niespodziankę nie wiadomo od kogo...
Tym razem "dobry los" postanowił, że Alutka po raz kolejny sprawiła mi niespodziankę!
Dostałam przepiękną kurkę z frywolitki i serwetki ze świątecznymi motywami a jak wiadomo serwetki to towar na wagę złota....
Oto Ona Madame Kura...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Madame KURA est tres , tres jolie!
OdpowiedzUsuńVous avez de la chance Polcia.