Jestem przeogromnie dumna z mojego dzieciątka!! Taka dumna i taka szczęśliwa jak nie wiem co!
Powodem tej lawiny uczuć jest plomba... tak, tak... jedna mała plomba, założona na jeden mały mleczny ząbek Marysi!
Była dzielna, siedziała spokojnie, nie krzyczała i nie szarpała się. Zachowywała się lepiej niż niejeden dorosły (w tym JA ).
Podczas kolejnej wizyty będzie lakowanie ząbków i kolejna plomba. Ja już jestem zestresowana a co dopiero w następny wtorek będzie!
Troszkę ją zabolało ale mądra kochana Pani Ząbek jej powiedziała, że to ten ostatni robal z zęba się tak trzyma i trzeba go wygonić.
W nagrodę za dzielność Marysia dostała lizaka! Wiem, że to niezbyt mądre, ale jakoś dziecku trzeba osłodzić ten wysiłek i odwagę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz