środa, 14 grudnia 2011

10 ojro...

Właśnie się dowiedziałam, że na jednej z francuskich stron wygrałam 10 euro. Wszystko byłoby ok i skakałabym pod sufit gdybym... omyłkowo nie podała złego adresu e mail do przelewu... a teraz muszę czekać na szanownego małżowinka, który będzie się "ogromnie dziwił" jak ja to zrobiłam.... sam wie ile jest tych kont w przedziwnych internetowych miejscach finansowo i politycznie podejrzanych (sam ma aż trzy tajne konta) ;D
No to teraz czekamy na niego, przyjdzie, odkręci i uwolni moje 10 ojro tak ciężko pozyskane...
A jakby ktoś też chciał zarobić jakieś drobniaki ( albo gadżety)albo po prostu dać dziecku zajęcie przy kompie z możliwością stałej kontroli poczynań zapraszam do zarejestrowania się na stronie Toilokdo.com z tego linka, będę zachwycona!!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz