Otóż porobiło się i to bardzo... a potem się jeszcze działo.... i też różnie.
No nic, idziemy do przodu, czasem na siłę ale odwrotu nie ma.
Prac w czasie mojej jakże przedłużającej się absencji powstało kilka... każda "od innej mamy".
Nie wszystko uwieczniłam na nośnikach, a z kolei część uwieczniłam nadmiernie...
No nic...
Pokazywać będę... może nie chronologicznie, ale na pewno z radością.
Brałam udział w zabawie forumowej, czasem moje prace były doceniane bardziej czasem mniej, ale czy liczą się tylko wygrane i tylko pochlebne komentarze?
Moja piękna sowa i aż trzy różane tagi , średnio udane "tęczowe" pudełko w kolorze wściekłej żółci... i oczywiście nie można zapomnieć o zlotowych pracach i wyróżnieniu jakie mnie spotkało. Brązowy medal za najpiękniejszą pracę zlotu. Wybraną spośród ponad stu innych naprawdę pięknych prac.
To do dzieła!
Pudełko wykonane najprościej na świecie - serwetka, szara bejca położona na białą farbę zgodnie z instrukcją Kejti i VOILA!
kubek na długopisy w kolorze "ostrężyna" - czyli po naszemu jeżyna... w oliwkowe domki... mój ulubiony pojemnik na pisadełka
Wściekle żółta na zdjęciu a w rzeczywistości złota skrzyneczka z przepięknym motywem, który dostałam od kolejnej forumki - dziękuję Martadziadura.
karteczka "w kolorze indygo" a przynajmniej taki miał być...
I mój ulubiony zielony tag... pierwszy raz robiłam coś takiego i jaka radocha, że wyszło!
Kolejny kolor tęczy... i kolejny tag tu też radocha - no bo fajny wyszedł nie?
Pomarańczowy za serce może nie łapie... ale na zdjęciu nie wszystko jest takie piękne jak w rzeczywistości...
A teraz moi mili zaglądacze pożegnam was miłym "dobranoc".
Życzę Wam wszystkim dobrej nocy.
Kejti dziękuję za mobilizację.
O! Polcia! Jak miło widzieć nowy wpis po tak długiej przerwie! Tęczowe prace miło jeszcze raz obejrzeć - widać, że kochasz papiery, a one Ciebie ;) Pudełeczko zlotowe - cudne jest, zasłużony medal :)
OdpowiedzUsuńswietne prace
OdpowiedzUsuń