To jak jemy ma ogromne znaczenie, bo co prawda jemy aby żyć a nie odwrotnie to jednak z koryta ten posiłek, nawet najskromniejszy i najświeższy będzie smakował nijako...
Cieszmy się więc bez pośpiechu drobnymi przyjemnościami. Śniadanie czy tylko kawa o poranku niech będą początkiem miłego i pięknego dnia.
Uwielbiam moje nieśpieszne niedzielne śniadania - z jajecznicą lub omletem, kakao lub aromatyczną wietnamska kawą. W "łomonosowie" lub porcelanie wałbrzyskiej ;) Brakuje tylko dużego tarasu, na którym mogłabym się nim delektować - dlatego następne mieszkanie będzie go miało. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń